poniedziałek, 3 marca 2014

Liebsten Awards

Nominacja do Liebsten Awards jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za dobrze wykonaną robotę. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby która cię nominowała. Następnie ty nominujesz 11 osób, informujesz ich o tym, oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który cię nominował.

Nominacja przez : http://nie-ukrywajmy.blogspot.com Dziękuję bardzo za nominację :)

Odpowiedzi na pytania :

1. Co cię nakłoniło do założenia bloga? 
   Miałam już naprawdę wiele blogów. Zaczynałam chyba od pisania opowiadania o bohaterach Sagi Zmierzch, hahah ale byłam wtedy jakoś w 5/6 klasie szkoły podstawowej. Dopiero potem, po paru innych przejściowych blogach postanowiłam się założyć bloga, którego opowieść będzie nieco inna. Tak samo jak postacie. I tak oto narodziło się frozen heart c:

2.Jesteś Larry czy Elounor Shipper ?
   Myślę, że jestem pośrodku. Jeśli Larry się ujawni pokocham go, nadal będę z chłopcami. Będę ich wspierać w każdej decyzji. A jeśli okaże się, że Elounor jest prawdą również będę zadowolona. Shippuję ich szczęścia, nie ważne z kim. Są moimi idolami, są dorosłymi mężczyznami. Wierzę, że sami wiedzą najlepiej kogo darzą uczuciem.

3.Ulubiony cytat ?
''Nie znasz składu powietrza, którym oddychasz. To powietrze cię zabija, widzę to.'' ~Sala Samobójców.

4.Masz rodzeństwo ?Tak, mam młodszą o 5 lat siostrę i o 13 lat młodszego, przyrodniego brata. 

5.Masz jakieś zwierzę?Mam żółwia Louis'a < nazwałam go tak, gdy byłam w 3 klasie szkoły podstawowej. Przypadek ? >i psa, Bellę c: 

6.Lubisz Dawida Kwiatkowskiego ?Nie jestem jego fanką, Kwiatonator ani nic z tego rodzaju, ale toleruję go. W sumie nie ma takiego artysty, którego bym hejtowała, wszystkich staram się darzyć szacunkiem.A jeśli chodzi o Dawida, to byłam z siostrą i przyjaciółkami na jego koncercie, hahahah.

7.Co sądzisz o Saszan ?Szczerze to Saszan to bardzo ładna, utalentowana dziewczyna ale nie jestem ani jej fankom, ani wielbicielką jej głosu. Toleruję ją, szanuję c:

8.Kto cię denerwuje?Denerwują mnie osoby, które nie mają szacunku dla czyjejś pracy.Denerwują mnie osoby, które nie mają szacunku dla czyjegoś idola.Denerwują mnie osoby, które nie mają szacunku dla czyiś uczuć.

9.Czy masz kogoś, na kogo zawsze możesz liczyć?A i owszem, mam takie osoby c:

10.Czy masz jakieś uzależnienia?
Tak, mam i to dość trochę, ale uważam że o pewnych sprawach lepiej tutaj nie pisać. 

11.Wspomnienie z dzieciństwa?Mam ich naprawdę, naprawdę, naprawdę baaardzo sporo, ale takim najgłębiej zapadającym mi w pamięć był rozwód moich rodziców. No i najbardziej przykrym. 


Pytania dla moich nominowanych :
1.Do jakich fandomów należysz?
2.Masz jakieś ulubione miejsce na świecie?
3. Jakich języków się uczysz?
4.Jaki jest twój ulubiony kawał ?
5. Gdybyś mógł/mogła jaką sławną osobą stałbyś się na jeden dzień i dlaczego?
6. Gdybyś miał/miała fandom, jak by się nazywał ?
7. Jaka jest twoja ulubiona książka?
8. Jaki jest twój ulubiony rodzaj sera ? (pleśniowy, gouda, oscypek itp. )
9. Podaj piosenkę, która ci teraz chodzi po głowie.
 10. Jakie pary shippujesz?
11. Dlaczego zdecydowałaś/łeś się założyć bloga? 

Nominowani :
http://pl-bodyrock.blogspot.com
http://teenage-dirtbag-ff.blogspot.com
http://abnormallife-louistomlinson.blogspot.com
http://darkness-fanfic.blogspot.com
http://strongerharrystyles.blogspot.com
http://tellmeyourmystery.blogspot.com
http://changes-fanfiction.blogspot.com
http://nariana-story.blogspot.com
http://yesterday-hatred-kindled-tomorrowlove.blogspot.com/?view=classic
http://lust-harrystyles-fanfiction.blogspot.com
http://alone-protects-me.blogspot.com

Rozdział 14

ten rozdział dedykuję mojemu aniołeczkowi. 
Tak, @1kierunekMiodu chodzi o ciebie myszko <3 


SĄ SCENY 



 **ELLIE**

    Głośna muzyka bębniła mi w uszach. Musiałam lekko przymrużyć oczy bo blask laserów i migoczących świateł nieco mnie poraził. Tańczyłam w rytm nieznanej mi, głośnej melodii. Starałam się utrzymać równowagę na wysokich obcasach, co wcale nie było łatwe biorąc pod uwagę już wcześniej wypite piwo. Nie miałam mocniej głowy, niestety. 
      Rozglądawszy się po sali nie zauważyłam niczego wartego uwagi. W klubie panował tłok. Był to dość mały, ciemny klubik bez okien. Jedynym źródłem światła okazały się wirujące po całej sali lasery i neonowe lampy. Tani alkohol, obskurne wnętrze, tłuste żarcie. Wszystko to było.. obciachowe. Nie wyglądało jednak na to by ktoś podzielał moją opinię.Bez względu na to gdzie sięgał mój wzrok, gdzie tylko bym poszła zaraz wpadłabym na strumień ciał. Spoconych ciał. Wielkich, spoconych ciał.  Zmarszczyłam nos. Najwyraźniej odór potu i mizdrzący się w kątach ludzie nie przeszkadzali James'owi.  Tańczył ze mną niezdarnie z lekko przymkniętymi oczami. Jemu alkohol też najwyraźniej nie służył, ale nigdy nie był jakimś specjalnym tancerzem. Kiedy zauważył że się mu przyglądam, otworzył powoli oczy, kilkakrotnie mrugając powiekami. Dłonią przeczesał włosy.
- Tańcz... - warknął erotycznie a ja poczułam dreszcze.
James był niewątpliwie najprzystojniejszym facetem w tym klubie. Podobało mi się to. 
Mój towarzysz  złapał mnie za biodra i przycisnął swoje krocze do moich pośladków. Zadowolona wypięłam się w jego stronę, kręcąc pupą. 
- Szlag by cię trafił szmato... - Jam przymknął oczy i rozchylił usta rozkoszując się przyjemnym uczuciem.
Uwielbiałam to, jak na niego działam. Dzięki niemu czułam się atrakcyjna. A obelgi wydostające się z jego pełnych ust przyprawiały mnie o mrowienie w podbrzuszu. 
- Chce mi się pić... - pisnęłam po chwili, a James wywrócił oczami.
- Chodź.. 
Mężczyzna pociągnął mnie w stronę baru. Zagryzłam wargę przyglądając się jego zgrabnym pośladkom. 
 Złapałam się blatu i dźwignęłam się lekko, usadawiając mój gruby tyłek na wysokim krześle.  Nigdy tu nie byłam. W ogóle.. nie przepadałam za takimi miejscami.  Jam znalazł sobie miejsce obok mnie  a Barman spojrzał na nas podejrzliwie, jednak najpierw zdecydował się obsłużyć parę po drugiej stronie baru, bo obrócił się w całkiem innym kierunku.
      Spojrzałam na James'a przez włosy. Jaskrawe, ostre światło neonowych lamp oświetlało jego twarz. Z  półprzymkniętymi oczyma i niedbale przyciśniętym do warg papierosem wyglądał niczym model. Z początku wydawał się oschły.. zimny, zbyt pewny siebie ale teraz wiedziałam że pod tą powłoką jest wiele tajemnic. W sumie nadal go nie znałam.. a szkoda, bo z chęcią zanurzyłabym w nim swe szpony.
        Co wiedziałam o James'ie ?
Jest przystojny, bogaty, ma wkurwiającego brata który łazi za Tilly.. i jest genialny w łóżku. 
Uśmiechnęłam się sama do siebie na wspomnienie ostatnich dni. 
- Co podać ? - Głęboki głos barmana wyrwał mnie z rozmyśleń.
Zerknęłam na niego. Szerokie bary, łysy, pełno tatuaży. W dłoniach trzymał kufel piwa, starannie go wycierając.
- Może po piw....
- Wódkę! - prawie krzyknęłam, protestując. Nie chciałam więcej piwa - Po kieliszku! 
        Mężczyzna odłożył polerowane naczynie i bez trudu otworzył jedną z butelek. Wyciągnął zza blatu  dwa, przezroczyste kieliszki i zapełnił je życiodajnym napojem. Kiedy tylko położył jeden z nich przede mną moja dłoń wysunęła się w jego kierunku i przyłożyła do moich już przygotowanych, rozchylonych ust, spragnionych czegoś mocniejszego. W gardle przyjemnie zapiekło, uśmiechnęłam się sama do siebie a barman nie czekając na moje prośby napełnił kieliszek po raz drugi.
- Przestań... - zganił mnie Jam, zaciskając rękę na mym udzie. Ał, zabolało.
 Przymknąwszy lekko powieki wypuścił z ust parę kółek dymu i znów na mnie spojrzał. Cholera... dlaczego on musiał być taki... taki seksowny ?!
- O co ci chodzi ? 
- Nie pij tyle... Mam co do ciebie inne plany. 
 Zagryzłam wargę. Byłam zdziwiona jak często ten facet był napalony. Praktycznie bez przerwy. 
- Napiłaś się już ? - jego wielkie oczy świdrowały mnie wzrokiem.
Skinęłam posłusznie głową i pozwoliłam mu się zdjąć z krzesła, kiedy stanęłam na ziemi alkohol zadziałał a w mojej głowie zawirowały tysiące kolorów.
- Kurwa mać...
- Chodź... 
Widziałam przed sobą dłoń mężczyzny. Ujęłam ją niepewnie a wtedy zostałam przyciągnięta w jego kierunku. Poczułam jego ciepło, kiedy objął mnie w talii.
- Gdzie idziemy .. ? 
- Musisz zapanować nad moim kolegą... - moje oczy powędrowały za jego wzrokiem, a wtedy ujrzałam jego wielką, rosnącą erekcję, powoli niemieszczącą się w spodniach - Chyba się rozbrykał.
- Teraz ? - jęknęłam niechętnie.
- Tak. Teraz. 
- James... jesteśmy tutaj od godziny! Mieliśmy się zabawić, pamiętasz? Sam to proponowałeś...
- Oh zabawimy się złotko... Jesteśmy już niedaleko. 
Obserwuję, jak otwiera drzwi do męskiej toalety. Mężczyzna ciągnie mnie do środka, na co niechętnie przystaję. Kiedy tylko drzwi się zamykają przykry zapach wypełnia moje nozdrza . 
- Fuj.. Faceci potrafią trafnie sikać ? - zatykam nos dłonią.
James śmieje się cicho. Rozpina pasek spodni, a wkrótce jego ogromnych rozmiarów kolega wydostaje się na wolność. 
- Nie zamkniesz drzwi ?
Moje pytanie zostaje bez odpowiedzi. James łapie mnie za włosy i ciągnie w dół. Krzyczę z zadanego mi bólu, ale jednocześnie krew w moich żyłach buzuje. Wiem że on mnie pragnie i podoba mi się to.
- Weź go ...  - warczy James.
Klękam przed nim. Fuj.. moje kolana dotykają obrzydliwej podłogi a jego członek pręży się dumnie przede mną. Gładzę go wierzchem dłoni i obserwują reakcję Jam'a który przymyka oczy.
- Nie drocz się ze mną bo cię zaraz wezmę na niego... 
Zagryzam wnętrze policzka i nieśmiało rozchylam wargi. Mężczyzna natychmiastowo wpycha mi swoją męskość do ust, prawie się krztuszę.
- Weź go. - Powtarza rozkaz.
     Osłaniam zęby wargami i jęczę delikatnie, pomagając sobie w niekomfortowym uczuciu. Ledwo mieści mi się w ustach! Ale James nie ma zamiaru przestać. Łapie moje włosy i zaczyna poruszać biodrami, zmuszając mnie tym samym do dogadzania mu.  Owijam go językiem i ssę go lekko. 
- Tak dziwko.. Dobrze...  - słyszę jego ostre słowa a one niczym sztylety ranią moje serce.
_____________________________________________________


**TILLY**

- Liam, zostaw mnie... 
- Chodźmy do mnie do domu..  Pozwól mi z tobą porozmawiać. Nie zamykaj się.
- Ja.Się.Wcale.Nie.Zamykam!
- Wiem że gadałem głupoty... Wybacz mi. Byłem wściekły, sama rozumiesz.. James i Ellie w moim domu...
- Oh zamknij się.. - warczę złowrogo. 
- Tilly... 
     Siedzimy w samochodzie Payne'a. Zmierzcha się, oślepiają nas neonowe światła zawieszone przed klubem.  Ubrana już w własne ubrania, od ponad godziny błagam go by zawiózł mnie do domu i zostawił w świętym spokoju. 
- Zamknij się do cholery! - krzyczę, a moje oczy nabierają łez.
Oh nie, nie, nie, nie.. bądź silna Tilly. Bądź facetem! Nie płacz, nie pokazuj mu, że jesteś słaba!
   Liam posłusznie zamyka usta i spogląda na mnie czule a ja mam ochotę wpaść mu w ramiona i zaciągnąć się jeszcze raz jego zapachem. Nie robię tego jednak.
- Liam.. -przełykam głośno ślinę, nie do końca wiedząc co chcę mu powiedzieć  - Zabolało mnie to..
- Wiem.. - szepcze, spuszczając głowę.
- To nie było przyjemne.. Myślałam że masz szacunek do kobiet.
- Mam.. ale.. Ugh. Sam nie potrafię znaleźć słów na moje wytłumaczenie. To.. to było.. Nie spodziewałem się, że kiedy zechcę przygotować dla ciebie romantyczną kolację, wpadnie mój starszy, pierdolnięty brat z twoją przyjaciółką!
        Liam zrobił się czerwony na twarzy, zacisnął dłonie na kierownicy.
- Kolację .. ?
- Taa.. kolację..  Pamiętasz tamten pocałunek ? 
Skinęłam głową zawstydzona. Jak mogłabym zapomnieć ? 
- To było coś więcej niż pocałunek... Czułaś to prawda  ?
- Co ? - palnęłam jak głupia. Oczywiście, że czułam. Byłam jednak ciekawa, co on czuł.
- Tamtą magnetyczną więź między nami... - nie umiał znaleźć słów, zapiął swoje pasy - .. Nigdy czegoś takiego nie czułem. Ty też, mam rację ?
    Bawiłam się własnymi palcami, moje policzki oblał rumieniec.
- Tak... 
Li uśmiechnął się szeroko, słysząc moje słowa. Odpalił samochód.
- Nadróbmy tą kolację. Tilly.. proszę. Zależy mi na tobie. Chcę cię lepiej poznać. Chcę stworzyć z tobą więź. Chcę żebyś była szczęśliwa. Rozmawiałem nawet już na temat twojej  przyszłej pracy.. Zgódź się Tilly. Jeśli równie mocno ciągnie cię do mnie, jak mnie do ciebie pozwól mi cię obdarować szczęściem. Nie będziesz żałować. 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Witam w kolejnym rozdziale!
Jak wam się podoba ? W końcu mogliśmy trochę zajrzeć do mózgu Ellie. Podoba wam się przedstawienie historii oczami innych bohaterów np. Ellie, James'a, Li.. czy wolicie kiedy poznajemy ciąg dalszy opowiadania tylko z perspektywy Tilly ? 

Chciałam was też prosić o pomoc, a właściwie o radę. Co sądzicie o wyglądzie bloga? Podoba wam się kolorystyka, nagłówek czy wg was przydałyby się zmiany ? 

Ahh, no i co sądzicie o dodawaniu muzyki do rozdziału ? 
Interesowałoby was coś takiego ?
Oczywiście zachęcam was gorąco go komentowania c: 
Kocham Was <3
@luvjuall

EDIT : Dziękuję wam śnieżynki za 5000 wyświetleń! fnjewknfewnfknerw 
 EDIT 2: DODAŁAM ZWIASTUN, KTÓRY SAMA WYKONAŁAM! 
Jest on do zobaczenia w zakładce '' Poznajmy bohaterów '' . Napiszcie proszę, co o nim sądzicie c: 

Spis treści


Poznajemy bohaterów frozen heart

Zapraszam do obejrzenia zwiastuna !
<proszę o wyrozumiałość, sama robiłam haha>






Antil ''Tilly'' Bennett


Liam Payne


James ''Jam'' Payne


Ellie Blake


Tom Richards


Maggie '' Mag '' Bennett


Alexander Rover